historia leżajska

Niezależne forum dla fascynatów dziejami Lezajska

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2011-10-31 11:16:14

Plumer

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-07-07
Posty: 99
Punktów :   

Polemiki - Refleksje -Dyskusje

Gdy zbliża się 1 listopada jak co roku wspominamy naszych Najbliższych, których nie ma już wśród nas. W tym roku towarzyszą mi szczególnie mocno refleksje dotyczące nieżyjących członków mojej najbliższej rodziny, rodziny Śliwińskich. W szczególności wracam myślami do mego Ojca Zenona Śliwińskiego. Tym bardziej, że przez przypadek trafiłem na stronę internetową szanowanego, nobliwego obywatela naszego miasta, jednocześnie „poważnego badacza historii” i publicysty, Juliusza Ulasa Urbańskiego. Na tejże stronie w zakładce „Połatany życiorys” „sympatyczny” Pan Ulas próbuje zdyskredytować osobę mojego śp. Ojca Zenona Śliwińskiego. Publikuje paszkwil swojego autorstwa zatytułowany „Kompleks zaistnienia”, w którym to rzekomo podważa wiarygodność mojego Ojca, jako członka ZWZ – AK i świadka zdarzeń z czasów okupacji niemieckiej na terenie Leżajska i okolic. Rozumiem, że można się nie zgadzać z tezami publikowanymi lub publicznie głoszonymi przez mojego Ojca i polemizować, powołując się na dokumenty, wspomnienia i zeznania konkretnych świadków historii. Publikacje Ulasa bazują jednak często na domysłach, dwuznacznościach czy też wymysłach samego Autora. Lektura strony internetowej jak i wielu jego publikacji dotyczących Leżajska nasuwa nieodparte wrażenie, że ich Autor stosuje mechanizm obronny zwany w psychologii projekcją. Projekcja jest narcystycznym mechanizmem obronnym, który polega na przypisywaniu swoich uświadomionych bądź nieuświadomionych poglądów, zachowań albo cech innym osobom. Chodzi tutaj o cechy najczęściej negatywne. W tym wypadku jest to reakcja Ulasa na polemikę z jego artykułem dotyczącym pacyfikacji Leżajska.

W jakiejś publikacji Ulasa znalazłem stwierdzenie, że jeżeli ktoś przeczyta niepochlebną opinię o swoich przodkach, to powinien mieć do nich pretensje za ich postawy i czyny. W związku z tym oświadczam, że jestem dumny z patriotycznej postawy moich przodków: dziadka Antoniego jak i ojca Zenona, i to nie tylko w czasach okupacji niemieckiej. Świadczą o tym ich czyny i ofiara jaką za nie zapłacili.
Szanuję również postawę (Przetrwać za wszelką cenę!) jaką przyjął w czasie okupacji wraz z rodziną Pan Ulas Urbański, bo do tego każdy miał prawo. Jednakże postawa taka, nie uprawnia do autorytatywnej krytyki, w szerokim znaczeniu, organizacji konspiracyjnych w Leżajsku. Dlatego śmiem twierdzić, jak to wyżej zaznaczyłem, iż publikacje Ulasa są klasycznym przykładem projekcji.
Przykłady? – Proszę bardzo.
Sam tytuł publikacji („Kompleks zaistnienia”) próbującej zdyskredytować mojego Ojca, jest wg mnie dowodem kompleksów jej Autora wobec braku przynależności w czasie II wojny, do jakiejkolwiek organizacji niepodległościowej.
W publikacji Autor metodą „małych kroczków” próbuje poderwać wiarygodność mojego śp. Ojca wykazując błędne daty, rzekomy brak pamięci i opis nieprawdziwych wydarzeń. Pomijam fakt, że Ulas „recenzuje” wspomnienia, które z natury rzeczy są subiektywnym spojrzeniem na ówczesną rzeczywistość, jednak wszystko to zmierza do przygotowania gruntu pod cięższe zarzuty.
Autor publikacji odbiera Zenonowi Śliwińskiemu prawo do krytyki ówczesnego dowódcy leżajskiego Kedywu i przypisując mu chamstwo nazywa „Miejscowym bohaterem w pieluchomajtkach z generalskim lampasem”. To ciekawa postawa, gdyż Ulas pozwala sobie w swoich publikacjach na niewybredną krytykę całego leżajskiego dowództwa ZWZ – AK, nie wyłączając Rudolfa Jaszowskiego, choć ma o zasadach działalności konspiracyjnej jak i organizacji Państwa Podziemnego wyjątkowo blade pojęcie. Natomiast każdy kto znał lub nawet zetknął się osobiście moim śp. Ojcem zarzut chamstwa uzna za absurdalny.
Ulas (a za nim powtarzają to inni np. jego sąsiad Mieczysław Samborski, też „poważny badacz historii”) snuje jakieś domysły, kreśli dwuznaczności dotyczące okoliczności aresztowania przez Niemców mojego Ojca. Dla niego jest to zdarzenie wręcz humorystyczne (czy to przypadkiem nie jest chamstwo?). Czyżby przy tym był? Chyba jednak nie (a może się mylę?). Nawet Niemcy nie skazywali na śmierć za załatwianie potrzeb fizjologicznych w lesie. Zresztą dysputy na ten temat uważam za bezprzedmiotowe. Chyba Autorowi paszkwilu umknął „mały” szczegół, a mianowicie fakt, iż zachowały się dwa oryginalne obwieszczenia (jedno w języku polskim, drugie w niemieckim) sygnowane przez SS- und Polizeifürer im Distrikt Krakau, na których m.in. widnieje nazwisko Zenona Śliwińskiego jako skazanego na karę śmierci przez sąd doraźny Policji Bezpieczeństwa i SD w okręgu krakowskim, za należenie do nielegalnej organizacji (kopia w Galerii „Ofiary represji”).
W całej publikacji Ulas posługuje się dwuznacznościami, domysłami i pseudofaktami, nie popartymi żadnymi dowodami. Skąd informacja, że jarosławskie Gestapo przez całą okupację nie jeździło czarnym mercedesem a ostatnio BMW? Przecież Ulas nigdy nie był wieziony samochodem jarosławskiego Gestapo ani nie miał wglądu w księgi inwentarzowe. Chyba, że jest inaczej to proszę o dowód. Co ma oznaczać wzmianka o chęci ukrycia jakiejś „kompromitującej prawdy” dotyczącej późniejszego aresztowania podchorążego „Żyrafy” i jego rzekomego unikania kolegów podczas drugiej wizyty w Polsce po wojnie? O których kolegów chodzi? Autor próbuje napisać powieść kryminalną z kluczem tylko brakuje puenty.
Ulas kwestionuje też wiarygodność wspomnień mego Ojca z pobytu na Gestapo w Jarosławiu, w więzieniu Montelupich w Krakowie oraz w obozie KL Gross Rosen. Nie bardzo rozumiem tylko czy kwestionowany jest sam fakt pobytu czy może wiarygodność warunków w jakich musieli egzystować uwięzieni? Cóż nawet w Polsce pojawiają się „historycy”, którzy kwestionują istnienie obozów koncentracyjnych.
Na koniec Ulas wytacza argument koronny, który w jego mniemaniu ma ostatecznie podważyć wiarygodność mego Ojca. Argumentem tym (zwanym zresztą w publikacji Autora atutem) jest wiek śp. Zenona Śliwińskiego w czasie okupacji i opisywanych wydarzeń – 16 lat. Autor wzywa do interwencji przełożonych i kolegów mego Ojca. No cóż to ewidentny tzw. „strzał we własne kolano” Ulasa. Po pierwsze gdyby wiek był jedynym wyznacznikiem wiarygodności historycznej to publikacje Ulasa są jeszcze mniej wiarygodne gdyż jest rówieśnikiem mego śp. Ojca, więc w tamtych czasach miał również 16 lat, przy czym nie należał do żadnej organizacji podziemnej, w odróżnieniu od Zenona Śliwińskiego (tu można się zastanowić kto tak naprawdę chodził wówczas w „pieluchomajtkach”?). A że można było brać czynny udział w walce z okupantem w tak młodym wieku nie potrzebuje chyba nikogo przekonywać. Jeden z najmłodszych Powstańców Warszawskich, Witold Modelski miał 12 lat i został odznaczony Krzyżem Walecznych (co pewnie u Ulasa wywołuje „chichot historii”, gdyż ironizuje on z tzw. „najprostszych działań młodych łączników różnych organizacji podziemnych”). A jeśli chodzi o mojego Ojca, posiadam w swoich zbiorach wiele dokumentów w tym, m.in.:
•    zaświadczenie weryfikacyjne (wyciąg z akt personalnych) wystawione 9.10.1981 przez Koło Byłych Żołnierzy Armii Krajowej (Polish Home Army Ex-Servicemen Association) z siedzibą 240 King Street, London W6 0ORF o przebiegu służby w ZWZ – AK,
•    oświadczenie d-cy plutonu dywersyjnego AK Placówki Nr 2 Leżajsk, Józefa Mazura ps. „Wisłok” dotyczące przebiegu służby mojego Ojca pod jego dowództwem oraz pobytu w więzieniu Montelupich i KL Gross Rosen,
•    oświadczenie I z-cy Komendanta Obwodu a później Komendanta Obwodu Łańcut, kpt. Henryka Decowskiego  ps. „Mars” dotyczące przebiegu służby Ojca.
Wszystkie ww. dokumenty potwierdzają fakt zaprzysiężenia mojego Ojca Zenona Śliwińskiego w lutym 1942 r. oraz przebieg jego służby w ZWZ – AK do czerwca 1944 r.
Na koniec Ulas znów snuje domysły i dwuznaczności. Jaki cel ma pisanie o rzekomym zabieganiu przez mojego śp. Ojca o ekstradycję Waleriana Mirka, z negatywnym skutkiem? Przecież o ekstradycje mogą występować jedynie rządy państw a nie osoby prywatne. Komunistyczne władze PRL-u nie były skłonne do ścigania i karania zdrajców i konfidentów z okresu okupacji niemieckiej. Wręcz przeciwnie ochoczo zatrudniały ich na eksponowanych stanowiskach w aparacie bezpieczeństwa.
Można polemizować i nie zgadzać się z poglądami różnych osób. Natomiast inną rzeczą jest chęć zdyskredytowania drugiej osoby z niejasnych, podejrzanych pobudek osobistych. Może to jednak Pan Ulas ma kompleks z powodu bierności w czasie okupacji niemieckiej. Ten bezkompromisowy publicysta „zasłynął” w owym czasie jedynie groźbą donosu na Gestapo, skierowaną do swoich rówieśników. Nie czyni to z niego oczywiście zdrajcy czy hitlerowskiego agenta, wszak od groźby do jej ziszczenia są jeszcze lata świetlne do przebycia. Jednak pozwala to wyciągnąć wnioski dotyczące stanu emocjonalnego oraz postawy jaką reprezentował wówczas ten szacowny dziś Pan.  Można to złożyć na karb tzw. „błędów młodości”. „Przypinanie łatek” stało się znakiem firmowym publikacji Pana J.U.U. Autor pomimo, iż sam ma nieczyste sumienie, stawia się w roli „Wielkiego Demaskatora” (nieodparte skojarzenie z Wielkim Inkwizytorem), ferując wyroki skazujące na prawo i lewo. Plucie pod wiatr może mieć też i ten skutek, że samemu można się opluć.

Pozdrawiam

Andrzej Śliwiński

Ps. Stwierdzenie na stronie internetowej Ulasa, że jakoby mój śp. Ojciec unikał jak ognia jakiegokolwiek spotkania jest po prostu wyssane z palca i mogło się pojawić dopiero po Jego śmierci. Można kierować pod adresem mojego Ojca różne zarzuty, ale na pewno nie takie, że był tchórzem i unikał konfrontacji w obronie własnych racji, czego przykładem może być Jego polemika i sprostowania do pierwszego wydania „Dziejów Leżajska”. To kolejna projekcja Pana J.U.U. O innych insynuacjach zawartych na stronie internetowej Ulasa oraz w jego publikacjach nie pora tu i teraz dyskutować.

Ostatnio edytowany przez Plumer (2011-10-31 13:11:53)

Offline

 
stat4u

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.0online.pun.pl www.lakierowankomotoryzacja.pun.pl www.zbr.pun.pl www.akwarium1lo.pun.pl www.ebase-fm.pun.pl