historia leżajska

Niezależne forum dla fascynatów dziejami Lezajska


  • Index
  •  » Historia
  •  » Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

#16 2009-07-20 02:00:14

Janek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-19
Posty: 13
Punktów :   

Re: Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

Nie twierdzę że Bereza nie posiada warsztatu naukowego i nie napisał żadnego artykułu z przypisami.
Co do okolic Leżajska to dla mnie książki Garbacza są ciekawszym materiałem poznawczym niż artykuł Berezy, chociaż to akurat on jest zawodowym historykiem. Czekam za to z niecierpliwością na książkę Berezy na temat Piskorowic.

Co do mordowania ludności cywilnej na tym terenie to sam Wołyniak prześcignął w tym „zajęciu” wszystkie ugrupowania ukraińskie razem wzięte.

Co do porozumienia w Siedliskach jeszcze raz powtarzam nie dotyczyło okolic Leżajska i nie miało z tym terenem nic wspólnego? A twierdzenie że po jego zawarciu nastąpiło „Zaprzestania wzajemnych ataków na ludność cywilną na całym terenie walk” nie jest zgodne z prawdą. Przyznaje że użyłeś zwrotu „nastąpiło podobno”.

Offline

 

#17 2009-07-20 02:14:48

Janek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-19
Posty: 13
Punktów :   

Re: Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

ksz napisał:

Janek napisał:

Po pierwsze, nie „Żeleźniaka” (bo to nie był sowiet tylko Ukrainiec) i miał pseudonim Zalizniak.

Sam twierdził przed sądami że jest Słowakiem

I Ty w to uwierzyłeś?

Janek napisał:

Po drugie, jakie jego sotnie działały w okolicach Leżajska?.

A trudne pytanie - może i działały, ale bez skutków śmiertelnych. Natomiast wiadomo o zbrodniach jego oddziału na ludności polskiej w Wiązownicy i Rudce (ale czy to są okolice Leżajska?)

Patrząc z Krakowa to może i okolica ale widzę że na szczęście dla Ciebie nie.

Janek napisał:

Po trzecie, że był w Piskorowicach „Kornijczuk” nie oznacza że kogoś tam zabił (w odróżnieniu od Wołyniaka).

A kogóż miał zabić w rdzennie ukraińskiej wiosce? On tam ludzi werbował. Którzy to ludzie owszem zlikwidowali leśników i postrzelili ks. Porębę (który jednak był ukrainożercą). Wołyniak owszem zabił tam, a "Kornijczuk" pewnie gdzie indziej. To była wojna, ludzi po prostu mordowano.

Kornijczuk w odróżnieniu od Wołyniaka nie zajmował się mordowaniem, on było od zawierania z Polakami porozumień.

Offline

 

#18 2009-12-27 13:27:48

genek72

Administrator

7248598
Zarejestrowany: 2009-04-18
Posty: 1137
Punktów :   

Re: Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

26.6.1944 r.   w kol. Kolonia Polska pow. Leżajsk upowcy uprowadzili z kościoła i zamordowali w lesie w Cieplicach 41-letniego Polaka za http://www.stankiewicze.com/ludobojstwo/1944_4.html

Offline

 

#19 2009-12-27 22:22:29

Janek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-19
Posty: 13
Punktów :   

Re: Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

genek72 napisał:

26.6.1944 r.   w kol. Kolonia Polska pow. Leżajsk upowcy uprowadzili z kościoła i zamordowali w lesie w Cieplicach 41-letniego Polaka za http://www.stankiewicze.com/ludobojstwo/1944_4.html

Gdybyś uważniej czytał artykuł Berezy, którego fragmenty mi kiedyś przytaczałeś, albo przeczytał posty powyżej, nie pisałbyś tych wymysłów za Stankiewiczem, który z kolei przepisał je od innego „fachowca”. Jakim sposobem UPA dokonała tego zabójstwa ( 26.06.1944 r.) jeżeli po raz pierwszy pojawiła się w tych stronach w 1945 r.?

Offline

 

#20 2009-12-28 23:38:50

genek72

Administrator

7248598
Zarejestrowany: 2009-04-18
Posty: 1137
Punktów :   

Re: Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

Niestety nie jestem historykiem, ale osoba interesującą sie dziejami ziemi leżajskiej. Szukając materiałów które pozwoliły by mi zrozumieć bezsens mordowania jednych i drugich trafiam na takie strony jak powyższa. Gościu chce pisac o tym książkę wiec wychodzę z założenia że nie nędzie kłamał. Więc przedstawiam to na forum i mam nadzieję że taki ktoś jak Janek skomentuje tą sprawę. Ale bez złości ale łopatologicznie aby wiekszość z nas zrozumiała. Ja do tej pory nie rozumoiem książek zo naszym regionie które piszą o sprawach polsko - ukraińskich. Tak jak wcześniej pisałem : można tam sie jedynie dowiedzieć o mordowaniu Ukraińców przez Polaków a nie odwrotnie. A wiem że było inaczej : min z opowieści starszych osób ( tak zginęła rodzina babki mojej żony)
Dlatego nie ma co fukać ale należy tłumaczyć łopatologicznie

Offline

 

#21 2009-12-30 22:24:08

Janek

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-07-19
Posty: 13
Punktów :   

Re: Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie

genek72 napisał:

Niestety nie jestem historykiem, ale osoba interesującą sie dziejami ziemi leżajskiej. Szukając materiałów które pozwoliły by mi zrozumieć bezsens mordowania jednych i drugich trafiam na takie strony jak powyższa. Gościu chce pisac o tym książkę wiec wychodzę z założenia że nie nędzie kłamał. Więc przedstawiam to na forum i mam nadzieję że taki ktoś jak Janek skomentuje tą sprawę. Ale bez złości ale łopatologicznie aby wiekszość z nas zrozumiała. Ja do tej pory nie rozumoiem książek zo naszym regionie które piszą o sprawach polsko - ukraińskich. Tak jak wcześniej pisałem : można tam sie jedynie dowiedzieć o mordowaniu Ukraińców przez Polaków a nie odwrotnie. A wiem że było inaczej : min z opowieści starszych osób ( tak zginęła rodzina babki mojej żony)
Dlatego nie ma co fukać ale należy tłumaczyć łopatologicznie

Odniosłem na wstępie wrażenie, że głównie interesuje Cię poszukiwanie informacji o zabijaniu na Waszym terenie Polaków przez Ukraińców a nie poznanie powodów wzajemnego mordowania się tych tak bliskich sobie z natury narodów. Tytuł jak nadałeś temu wątkowi brzmi mniej więcej tak samo jak: Polskie ludobójstwo na Śląsku w ostatnich miesiącach wojny. Nigdy nie mieszkałem w Waszych okolicach, ale bywałem tam, poznałem wielu ciekawych ludzi, mam fajne wspomnienia z Ibizy a w Legendzie bywam prawie za każdym razem, gdy przyjadę w te strony. Dzięki temu zainteresowałem się historią Waszego regionu i poświeciłem trochę czasu na jej poznanie. Szczególnie zafascynowało mnie wspólne zamieszkiwanie tych ziem przez Polaków, Żydów i Ukraińców. Trudno jest szeroko o tym pisać na forum, bo na ten temat trzeba by napisać książkę. To, co do tej pory się ukazało jest mniej lub bardziej ciekawe, ale naprawdę szerokiego, ciekawego a co najważniejsze bezstronnego ujęcia tego tematu jeszcze nie ma. Jednak wierzę, że kiedyś powszechna wiedza o stosunkach polsko-ukraińskich na tych terenach będzie bliska prawdy, chociaż dzisiaj wydaje się to niemożliwe. Obiecuję, że wrzucę tu kiedyś parę zdań (łopatologicznie) o stosunkach polsko-ukraińskich w okolicach Leżajska.

Offline

 
  • Index
  •  » Historia
  •  » Ludobójstwo ukraińskie na leżajszczyźnie
stat4u

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polsat.pun.pl www.immn.pun.pl www.lakierowankomotoryzacja.pun.pl www.mechanikaibudowamaszyn.pun.pl www.liga-cs-5on5.pun.pl